Zamiana opon prezentuje się na czynność nie wiele skomplikowaną. Symplifikując czynność, starczy wyłącznie podnieść pojazd, odśrubować śruby, wyjąć oponę, włożyć drugie, zakręcić i obniżyć, a następnie zdublować te same aktywności jeszcze trzy razy. Za zamianę kół na własna rękę przemawiają właściwie jedynie okoliczności ekonomiczne, bowiem wchodząc do specjalisty powinniśmy się liczyć z wydatkami minimum nastu złotych. Koszty samoobsługi to godzina bądź dwie zrealizowane w warsztacie. Przypuszczalnie można też sobie wymyślić okoliczność gdy zmiana kół nawet na wspomniane niewyważone jest i tak spokojniejsza niż podróż na aktualnie zainstalowanych.
Tak może bywać choćby późną porą jesienną gdy spadnie pierwotny opad. Niełatwo wówczas wyszukać wolnego czasu u specjalisty, a wycieczka na łysych kołach w piasku śliskim do przyjemnych nie przynależy. Wtedy faktycznie najlepszym pomysłem wydaje się zarezerwowanie własnego terminu oraz zainstalowanie należytych kół w garażu. W kolejnej części trzeba jednak poczekać na wolny czas u profesjonalisty, jaki koła wyważy i przykręci kluczem dynamometrycznym.